Rada Przedsiębiorczości wyraża głębokie zaniepokojenie propozycjami zamieszczonymi w projekcie Ustawy o zmianie niektórych ustaw w związku z rozwojem e-administracji. W szczególności zwracamy uwagę na projektowaną treść art. 39, który zakłada zmiany w ustawie o biegłych rewidentach, firmach audytorskich oraz nadzorze publicznym. Wprowadzenie tej regulacji oznaczać będzie kolejną, dalece idącą i niedopuszczalną ingerencję państwa w obszar wolności gospodarczej. Propozycja zawiera rozwiązania mogące mieć katastrofalne skutki dla polskich przedsiębiorców, bezpieczeństwa i zaufania w obrocie gospodarczym, a także ochrony danych osobowych. Może naruszać wizerunek Polski w oczach zagranicznych podmiotów, które inwestują w naszym kraju, naruszając również potencjał przyszłej współpracy. W takim kształcie Ustawa o e-administracji może stać się potencjalnie ustawą o e-inwigilacji polskiego biznesu.
Sprzeciwiamy się przyjęciu rozwiązań obligujących firmy audytorskie do przekazywania Polskiej Agencji Nadzoru Audytowego wszystkich akt wykonywanych przez siebie zleceń, usług atestacyjnych i pokrewnych, czyli dokumentacji przedsiębiorców pozyskanych w czasie, np. badania sprawozdań finansowych. Są to materiały o niezwykłej wrażliwości dla przedsiębiorców, zawierają bowiem informacje objęte tajemnicą handlową, bankową czy innych zawodów zaufania publicznego, know-how, dane kontrahentów i klientów, strategie, plany, informacje o patentach i analizy ryzyka. To w rzeczywistości często pełen obraz przedsiębiorstwa i jego najgłębszych tajemnic. Nie zgadzamy się, żeby tak poufne i niejawne dane trafiały do jednej, państwowej bazy. Co więcej, taki zbiór danych – ze względu na trudną do oszacowania wartość rynkową – trafiłby automatycznie na listę najbardziej pożądanych przez cyberprzestępców baz danych.
Zwracamy także uwagę, że nikt w Unii Europejskiej, ani na świecie nie wprowadził podobnych rozwiązań, dlatego przyjęcie projektu spowoduje, że staniemy się najbardziej regulowaną i inwigilowaną gospodarką w Europie, co nie będzie sprzyjać procesom inwestycyjnym. Może to również skutkować odpływem kapitału z polskiej gospodarki. Nawet tak wysoce scyfryzowane państwa jak Estonia unikają ryzyka kumulowania tak ogromnej ilości wrażliwych danych w jednym, państwowym rejestrze.
W obecnym stanie prawnym dane te są chronione tajemnicą zawodową, z której biegłego rewidenta może zwolnić jedynie niezawisły sąd. PANA zaś już w obecnym stanie prawnym może udostępnić wszelkie dokumenty i informacje szerokiej grupie instytucji (Minister Sprawiedliwości, Policja, naczelnik urzędu celno-skarbowego) na ich konkretny wniosek. Agencja ma dostęp do puli akt – tylko tych, które otrzymuje jako niezbędne do przeprowadzenia kontroli w danej firmie audytorskiej. W dojrzałych gospodarczo państwach jest to standard.
Szczególnego podkreślenia wymaga fakt, że tak fundamentalne rozwiązanie zostało dodane do projektu ustawy już na końcu procesu legislacyjnego w rządzie, bez przeprowadzenia konsultacji społecznych, które przy tak istotniej zmianie projektu powinny być bezwzględnie przeprowadzone. Taki tryb procedowania budzi nasz stanowczy sprzeciw. To kolejny przykład ignorowania partnerów społecznych. Fakt ten budzi poważne obawy, co do intencji autorów przyjmujących taki tryb postępowania.
Wejście w życie projektowanych przepisów postawi przedsiębiorców przed niedopuszczalnym dylematem: mogą albo liczyć się z tym, że ich najważniejsze i najcenniejsze informacje trafią do instytucji, która bez kontroli sądu może przekazać je dalej, albo przekazać audytorowi wyłącznie niezbędne minimum informacji, ryzykując negatywną lub niepełną ocenę, np. sprawozdania
finansowego. W obydwu przypadkach ucierpi bezpieczeństwo obrotu gospodarczego. W przypadku wejścia w życie proponowanej regulacji przedsiębiorcy będą pozbawieni nawet tego wyboru, ponieważ firmy audytorskie będą zmuszone przekazać materiały powierzone im przez badane firmy i organizacje aż do 8 lat wstecz. Rodzi się pytanie, po co Agencji dostęp do zarchiwizowanych zleceń sprzed niemalże ostatniej dekady. To nie usprawni żadnego procesu nadzorczego, do realizacji którego powołana jest PANA.
Proponowana nowelizacja ustawy jest skrajnie szkodliwa dla polskiego biznesu i niekorzystna dla naszej gospodarki oraz jej przyszłości – zagraża bezpieczeństwu inwestorów, obniża atrakcyjność inwestycyjną Polski oraz mnoży koszty dla przedsiębiorców.
Rada Przedsiębiorczości apeluje do rządu o wycofanie się z proponowanych rozwiązań, które żywotnie godzić będą w interes przedsiębiorców i podważać zaufanie dla gospodarki naszego kraju.
Do pobrania Apel w formacie PDF